Taką informację przekazał prezydent Piotr Krzystek na spotkaniu z radami osiedli Prawobrzeża. Od listopada na budowie nie dzieje się nic, choć bezpośrednio na terenie przy szkole trwa budowa boiska.
Pod koniec kwietnia sąd ogłosił upadłość głównego wykonawcy robót na budowie przy ulicy Dąbskiej. Miasto nie zna jeszcze uzasadnienia ale podjęło już dalsze działania związane z dokończeniem rozpoczętej budowy.
- Już w przyszłym tygodniu chcemy ogłosić przetarg na wyłonienie nowego wykonawcy – mówi Elżbieta Ostatek dyrektor wydziału inwestycji UM w Szczecinie. Czeka nas inwentaryzacja dotychczas wykonanych prac, przejęcie poprawionej dokumentacji i podpisanie umowy z nowym wykonawcą – dodała pani dyrektor. Zakładając optymistyczny wariant, podpisanie umowy nastąpi nie wcześniej jak w lipcu. – Tym samym mogę jedynie obiecać, że choć podejmujemy wszystkie możliwe starania, nowa szkoła nie będzie wcześniej jak na 1 września 2015 roku – mówi Piotr Krzystek prezydent miasta.
Obecni na spotkaniu przedstawiciele rodziców głosem pełnym emocji zwracali uwagę, że na już wykonanych obiektach pojawił się grzyb i zielony nalot. Z zewnątrz ładna elewacja, a w środku pleśn i grzyb – mówili. To źle rokuje całej inwestycji bo najpierw trzeba będzie pozbyć się tych ewidentnych uszkodzeń murów. Rodzice zapytali wprost Piotra Krzystka, czy zechce jeszcze przed wakacjami spotkać się z rodzicami dzieci z SP nr 59, i przekazać im te same informacje, które usłyszeli na spotkaniu? Padło zapewnienie, że do takiego spotkania dojdzie.
Zebrani mogli się przekonać jak bardzo wszystkim związanym z tą szkoła zależy, by ten koszmar wreszcie się skończył. Być może byłoby już po budowie, gdyby projektant nie posłużył się obliczeniami wykonanymi przez program komputerowy. To w jego wyniku powstały błędy, które spowodowały pęknięcia stropów. Później doszła jeszcze upadłość wykonawcy i dziś w szkole obliczonej na 200 dzieci uczy się ponad 400, oczywiście na dwie zmiany.
EL