Spotykają się od kilku tygodni. Trenują razem bo lubią i zachęcają innych by się przyłączyli. Ćwiczą w plenerze, ich miejsce to urządzenia zainstalowane w parku przy ulicy Puckiej. Inicjatorem przedsięwzięcia i trenerem jest pan Marek Tytonik trener I klasy judo. – Ludzie niechętnie wychodzą z domu by poćwiczyć w pojedynkę. Wstydzą się, nie zawsze mają wiedzę jak wykorzystać dostępne urządzenia i jak trenować bez przeciążania organizmu, mówi Marek Tytonik. Umożliwiam chętnym wspólne ćwiczenia w niedzielne przedpołudnie, i od kilku tygodni inspiruję i kieruję treningami, dodaje pan Marek. Robi to społecznie, praktycznie bez żadnego wsparcia. Jedynie Rada Osiedla Dąbie przekazała drobną kwotę. Ćwiczą całe rodziny, nie ma żadnego forsowania czy krytykowania. Każdy ćwiczy i robi trening według własnych możliwości.
– To doskonała okazja by wyjść z domu i robić coś dobrego dla ciała, mówią uczestnicy treningu. Otrzymują pełną i fachową pomoc w zakresie ćwiczeń. Są one bezpłatne i każdy może wziąć w nich udział, niezależnie od wieku i kondycji. Wystarczy przyjść do parku przy ulicy Puckiej, by niezależnie od pogody wspólnie i bez forsowania ciała poćwiczyć w każdą niedzielę. To kontynuacja kampanii „Trenuję bo lubię”. Zajęcia prowadzone przez wykwalifikowanych trenerów i sportowców nie obciążają mięśni ani stawów, ale pozwalają utrzymać sprawność i aktywność. W imieniu trenera zapraszamy chętnych w każdą niedzielę o godzinie 10.30 do aktywnego spędzenia niedzieli. Zarówno trenującym jak i trenerowi życzymy zawsze dobrej aury i coraz większej grupy ćwiczących. Jesteśmy dotlenieni, mięśnie są rozciągnięte i rozgrzane, a samopoczucie najlepsze z możliwych.
EL