W piątek 14 czerwca, mieszkańcy Załomie od godziny 16,00 do 19.00 będą przechodzić w kółko po pasach blokując w ten sposób przejazd ulicą Lubczyńską. Jak poinformował w mediach Tomasz Ćwikliński z RO Kasztanowe – Załom, blokada będzie mieć miejsce na skrzyżowaniu ulic Parkowa – Lubczyńska – Kablowa. Jest to prostetst w związku z ogromnym natężeniem ruchu samochodowego jaki ma obecnie miejsce, w związku ze zwężeniem do jednego pasa na remontowanym węźle Rząśnica. Kierowcy chcąc uniknąć stania w wielokilometrowych korkach, jadą przez Dąbie i rondo Gryfa w ulicę Lubczyńską, by w Kliniskach wrócić na S3. Wiemy też – choć data nie jest jeszcze znana, że mieszkańcy Klinisk Wielkich i Rurzycy także zapowiedzieli blokadę ulicy, gdyż też mają dość aut i dużych ciężarówek. Tędy wolnio jechać pojazdom o dopuszczalnej masie całkowitej 12 ton, a pędzą ogromne cysterny i cięzrówki wiozące po 40 ton ładunku.
Uprzedzamy i ostrzegamy, w piątek 14 czerwca lepiej nie jechać w kierunku Załomia, bo zapowiada się ogromny korek na skutek protestu mieszkańców. Dodajmy, że blokada została zgłoszona w urzędzie i będzie mieć ochronę policji.
Protest mieszkańców Załomia jest też wyrazem niezadowolenia ze stanu ulicy Lubczyńskiej, braku chodników i oświetlenia. Przez czas remontu ulicy Kniewskiej, cały ruch kierowny był na ulicę Lubczyńską. Miasto obiecało remont nawierzchni, którą ciężarówki dosłownie zrujnowały, ale urząd miejski jest daleko, nie widac z niego fatalnego stanu tej ulicy i ciemności jakie zapdają po zmroku. Nie ma pobocza i dojście do peronu przystanowego graniczy z ryzykiem potrącenia przez pędzące auta.
EL
Zdjęcia ilustracyjne z wcześniejszych blokad ulic na Prawobrzeżu.