Nie chcą dłużej czekać

28.07.2015, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Spełniły się nasze przewidywania; roweru miejskiego nie ma i długo jeszcze na Prawobrzeżu nie będzie.

Gdy napisaliśmy o naszych wątpliwościach i mętnych wyjaśnieniach miasta w tej sprawie, autor został zaatakowany przez hurra optymistów, którzy posądzali go o defetyzm i zły słuch na konferencji prasowej, jaką zwołano w przeddzień startu roweru wiosną tego roku. Tam zapowiadno start roweru po prawej stronie w połowie lata tego roku. Roweru jak nie było tak nie ma. Słuch mamy dobry, a ocenę sytuacji jeszcze lepszą, bo oto dość czekania mają Rady Osiedli z Prawobrzeża. Zdecydowały się wystąpić z pismem do prezydenta by wyjaśnił powody bezczynności i braku koncepcji rozwoju roweru miejskiego na Prawobrzeżu.
 
Rady Osiedli z Prawobrzeża zaniepokojone brakiem jakiejkolwiek decyzji, 23 lipca w sekretariacie prezydenta Piotra Krzyska złożyły pismo podpisane przez 9 przewodniczących rad osiedli. Rady wyrażają zaniepokojenie brakiem działań mających zapewnić mieszkańcom Prawobrzeża budowę stacji roweru miejskiego. Osiedlowi radni chcą rozmawiać o tym z prezydentem. To już drugi sezon w historii roweru miejskiego w Szczecinie, niestety kolejny bez Prawobrzeża.
.
Nasz komentarz:
    Szczecin to specyficzne miasto. To co powstaje po lewej stronie nie zawsze jest dostępne dla drugiej, prawej strony. Rower miejski jest doskonałym przykładem ignorowania 84 tysięcy mieszkańców, którzy poprzez takie działania – a właściwie ich brak, mają prawo czuć się obywatelami drugiej kategorii. Zastanawia też brak działań ze strony radnych RM z I Okręgu obejmującego Prawobrzeże, ale czego oczekiwać w sytuacji gdy wybory samorządowe dopiero za trzy lata, a wtedy obietnic będzie bez liku.©
 
EL

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.15.240.251). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.