Był zamaskowany. Przedmiotem przypominającym broń, sterroryzował sprzedwaczynę i zażądał wydania pieniędzy. Ta w obawie o swe bezpieczeństwo wydała z kasy około tysiąca złotych. Napastnik zbiegł. Całe zajście zarejestrował monitoring i policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie informuje, że to pierwszy w tym roku napad na sklep w Szczecinie, choć ich liczba systematycznie spada.
Rok temu szerokim echem odbiła się seria napadów na osiedlowe sklepy na Prawobrzeżu. Sprawcy zostali schwytani i od tamtej pory był spokój, aż do zajścia przy ulicy Swojskiej.
Możliwe, że w wykryciu sprawcy pomogą świadkowie, których policja przepytuje na tę okoliczność, a pomocnym będzie też z pewnością monitoring. Do jego montażu zachęcamy tych właścicieli sklepów, którzy do tej pory na to się jeszcze nie zdecydowali.
EL