Najlepsza inwestycja.

06.03.2006, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy
Jakiś czas temu wzięłam do ręki książkę pod wielce obiecującym tytułem „Bank taty. Jak nauczyć dziecko odpowiedzialności finansowej” (autor David Owen). Jako, że jestem mamą trzech synków, którym odpowiedzialność taka by nie zaszkodziła, wielce byłam zainteresowana treścią poradnika. I jakież było moje zdumienie, gdy po solidnej dawce porad stricte finansowych, nastąpił rozdział o czytaniu dzieciom. Dawid Owen finansista i ojciec kilkorga dzieci nazywa czytanie „ najlepszą inwestycją”. Dalej pisze, że stara się czytać dzieciom od najmłodszych lat, a nawet miesięcy. Że czytanie jest pasją rodzinną, która wchłonęła wszystkie dzieci. A dalej, że oprócz miłości jest to najlepsze, co dzieciom można ofiarować.Nie wiem czy p. Irena Koźmińska, inicjatorka kampanii Cała Polska czyta dzieciom czerpała inspirację także z tej książki ( pomysł kampanii narodził się w Stanach Zjednoczonych, gdzie podobne akcje trwają od lat ), niemniej wszystko, co napisał David Owen znajduje się w założeniach naszej kampanii. „Osobliwością” jest jedynie osoba głosząca zalety czytania. Załóżmy więc, że jakiś rodzic do czytania został przekonany. Czasami po prostu przystępuje do dzieła, innym razem padają pytania. Te najczęstsze to: Od kiedy czytać ? Do kiedy czytać ? Jak wybierać książki ? Po kolei :Czytać możemy już od pierwszych miesięcy naszego dziecka ( niektórzy twierdzą, że także podczas życia płodowego). Oczywiście nasze dziecko nie rozumie wtedy słów, ale niech mi ktoś powie, że nie słucha! Wpatrując się w twarz i usta mamy lub taty chłonie melodię głosu, poddaje się nastrojom, jakie tworzymy, a w jego mózgu powstają miliony połączeń neuronowych. Te pierwsze teksty powinny być proste i krótkie, w książeczkach dla małych dzieci bardzo ważna jest ilustracja. Najlepiej sprawdzają się tu rytmiczne wiersze i nasi nieocenieni poeci np. Brzechwa, Tuwim, Chotomski Stopniowo tekst powinien się wydłużać, a rola ilustracji zmniejszać. Uwaga ! małe dzieci uwielbiają słuchać tych samych opowieści dziesiątki razy – nie należy im tego odmawiać.Do kiedy czytać?Tak długo, jak długo będziecie czerpać z tego przyjemność. Choć to rzadkie zjawisko, zdarzają się rodziny, gdzie wspólne czytanie odbywa się w gronie nastolatków. Może jest to wyzwanie zbyt ambitne, jednak chcę przestrzec przed często popełnianym błędem, gdy dzieciom czyta się tylko w okresie przedszkolnym. A później dziecko słyszy: teraz kochanie czytać już będziesz sam. Jasne, że dzieci uczą się czytać, żeby czytać, jednak szczególnie w tych pierwszych, szkolnych latach nauka czytania i jego proces pochłania tak mnóstwo energii, że dziecko nie jest w stanie przeczytać dłuższego czy trudniejszego tekstu. Ale wysłuchać go może ! Mówi się, że zrozumienie wyprzedza u przeciętnego dziecka, o kilka lat umiejętność samodzielnego czytania. Dla przykładu: siedmiolatek wysłucha z zapartym tchem serii książek o Pippi, jednak niekoniecznie przeczyta je sam. Pozostało nam pytanie jak dobierać książki. Zapraszam do lektury za dwa tygodnie.

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.221.59.121). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.