Po wyregulowaniu napinaczy sieci, pantografy przestały się łamać i kursy odbywają się punktualnie. Jednak w toku eksploatacji na jaw wychodzą kolejne mankamenty utrudniające życie pasażerom. Najpoważniejszy z nich to awaria windy na przystanku Hangarowa.
Jak potwierdza urząd miejski w Szczecinie, w chwili uruchamiania Szybkiego Tramwaju, wszystkie windy przeznaczone głównie dla osób niepełnosprawnych działały poprawnie. Niestety jedna z nich na przystanku Hangarowa kierunek centrum, od kilku dni nie działa. Sprawa jest o tyle poważna, że awarii uległa główna płyta sterująca pracą windy. Sprawę zgłoszono serwisowi, który ma naprawić bardzo potrzebną windę.
Kolejny mankament na linii SST to ciemności jakie kryją ulicę Piechoty prowadzącą do pętli Turkusowa. Chodzi o odcinek do i pod wiaduktem. Coraz szybciej robi się ciemno i coraz później o poranku roboi się widno, wszak jesień dosłownie stoi za drzwiami. Tymczasem na odcinku prowadzącym ulicą Piechoty do pętli SST, nie ma ani jednej lampy oświetleniowej. Zdarzają się pasażerowie, którzy w obawie o własne bezpieczeństwo idą do tramwaju z latarką w ręce. Polecamy to miejsce ZDiTMowi, który administruje ulicami i pasem drogowym w mieście z prośbą, o pilne uzupełnienie trzema – czterema lampami oświetlenia ulicy. ©
EL