Magnolia z niesmakiem

13.04.2016, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

W ostatni weekend na teranch MTS odbywała się impreza Motoshow Magnolia.

Nie dla wszystkich impreza była oczekiwanym wydarzeniem. Dla okolicznych mieszkańców ulicy Rubinowej i Turkusowej dwa dni były przekleństwem. Skarżą się do naszej redakcji na organizatorów. – Przede wszystkim uważam za wyjątkowo niefortunny termin tej imprezy – mówi nasz czytelnik, mieszkaniec ulicy Rubinowej. Wprawdzie nie był to czas narodowej żałoby, ale właśnie na te dni przypadły obchody pamięci tragedii smoleńskiej oraz zbrodni katyńskiej – wylicza czytelnik. A tu głośniki ryczą skocznymi polkami i sztajerkami! Nie byłoby takiego dysonansu gdyby stonowano tę wściekłą oprawę muzyczną, lub po prostu przesunęli imprezę na następny weekend – dodaje czytelnik.
Mieszkańcy skarżą się też na ogromny hałas, kurz i smród palonej gumy. – Urządzili tu tor rajdowy i tymi wielkimi potworami wyjeżdżali na zastawione samochodami uliczki Słonecznego. Takie rajdy to na poligonie w Drawsku lub w Rosówku na motocrossie – dodaje inny czytelnik. – Kto zezwolił tzw. monsterom na jazdę po ulicach z normalnym ruchem – pyta pan Hubert. - Takie potwory nie są przystosowane do jazdy po ulicach i powinny być przywiezione na lawecie, a policja kompletnie się tym nie zainteresowała! Hałas, smród i kurz był taki, że matki z dziećmi uciekały do domów, a ludzie zamykali okna w mieszkaniach – dodaje.
Jednak chyba największym nieporozumieniem było otwarcie bocznej bramy wjazdowej na teren MTS, poprzez plac dojazdu dla służb ratowniczych, którym owe wielkie pojazdy i inne rajdowe potwory wytaczały się na osiedle. – MTS nie ma prawa blokować nam wjazdu do naszych garaży, a mnie właśnie trzech ochroniarzy zastawiło drogę i w niewybredny sposób kazało się wynosić – opowiada pan Hubert. Po wielkiej kłótni, wzywaniu policji, wreszcie mógł wjechać do swojego garażu! Ten plac dojazdowy jest własnością pobliskiej wspólnoty mieszkaniowej, ale organizatorzy imprezy postawili osiłków, którzy bronili dojazdu ludziom do własnych garaży. Niesmak po imprezie jest spory, a mieszkańcy nie ukrywają, że czekają na likwidację MTSów, które po prostu nie popisały się empatią wobec rocznicy tragicznych wydarzeń, jak i wobec mieszkańców, którzy doświadczyli wielu uciążliwości.
 
EL
 
SPROSTOWANIE:
Organizatorem Motoshow Magnolia była firma U-Studio, która wynajęła teren MTS wraz z halą na potrzeby zorganizowania imprezy. MTS były jedynie dysponentem terenu, który nie odpowiadał za kwestie organizacyjne.

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.145.103.100). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.