Ta budowa wymusiła konieczność przeniesienia przystanku komunikacji miejskiej „Podjuchy Dworzec” o kilkaset mertrów w kierunku Klucza. Niestety, przystanek usytuowano w takim miejscu ulicy Metalowej, że wysiadający trafiają wprost na piach i w zielsko, któregonawet nie przycięto. Badyle plączą się pomiędzy nogami, łatwo zaczepić ozielsko i upaść, dotyczy to zwłaszcza dzieci. Miejsce nie zostało w ogóle przystosowane, nie każdy autobus „przyklęka” na przystanku, jest wysoko i po prostu niebezpiecznie. Nie trudno odnieść wrażenie, że ktoś kto decydował o ustawieniu tu przystanku, w ogóle nie był na miejscu i nie widział jaka jest sytuacja.
A wystarczyło położyć trzy, góra cztery płyty betonowe tzw. stropowe, by było łatwiej korzystać z przystanku. Wsiadanie jak i wysiadanie będzie łatwiejsze i zdecydowanie bezpieczne. Teraz wypada się z autobusu w sypki piach i zarośla. Ktoś zadecydował o przeniesieniu przystanku lecz zapomniał o jego przystosowanu do potrzeb pasażerów. Nie wykoszenie pasa zielni jest po prostu kpiną z pasażerów. Przystanek „Podjuchy Dworzec” będzie tymczasowo zlokalizowany przez najbliższe miesiące. Trzeba natychmiast poprawić warunki dla pasażerów bo tonicmiłegozłamać nogę
EL