Rano na głównych węzłach przesiadkowych widoczni byli pracownicy Nadzoru Ruchu. Sprawdzali napełnienie w autobusach i tramwajach i przypominali pasażerom o maksymalnej dopuszczalnej ilości osób w pojazdach. W miarę możliwości interweniują także kierowcy i motorniczowie. Od piątku osób kontrolujących będzie więcej.
W trosce o bezpieczeństwo pasażerów na głównych węzłach przesiadkowych będzie można spotkać pracowników ZDiTM, którzy będą w miarę możliwości kontrolować ilość osób poruszających się w pojazdach. Ma to pomóc w minimalizowaniu sytuacji, gdy autobusem lub tramwajem podróżuje nieprzepisowa ilość pasażerów. Przypominamy, że zgodnie z regulacjami wprowadzonymi przez rząd może to być połowa ilości miejsc siedzących. Informujemy, że kierujący pojazdami mają możliwość wstrzymania kursu, jeśli osób wewnątrz pojazdu będzie za dużo. W takim przypadku na miejsce będzie wzywany Nadzór Ruchu oraz policja.
Prowadzący pojazdy są jedną z tych grup zawodowych, bez których miasto nie mogłoby funkcjonować. To ich ciężka praca sprawia, że każdego dnia tysiące osób, które nie mogą zostać w domu, mogą się sprawnie przemieszczać po Szczecinie. Ostatnie dwa tygodnie są wyzwaniem dla nas wszystkich - kierowców, motorniczych, innych pracowników spółek przewozowych, dla osób opowiadających za rozkłady jazdy, wprowadzanie ich i nadzór. Komunikacja miejska to skomplikowany system naczyń połączonych, ale pracownicy ZDiTM i spółek działają i szybko reagują na zmieniającą się dynamicznie sytuację.
Miasto na wszelkie zarządzenia rządu reaguje sprawnie, szukając najlepszych rozwiązań. Czwartkowe wypuszczenie wszystkich możliwych autobusów i tramwajów w szczycie komunikacyjny zaowocowało prawie 300 pojazdami na ulicach naszego miasta, w momencie najbardziej intensywnego przemieszczania się. Przy ponad 20% absencji motorniczych i kierowców to tym bardziej skomplikowana operacja.
ZDiTM apeluje o rozsądek w korzystaniu z komunikacji miejskiej i dostosowywanie się do poleceń służb i prowadzących pojazdy. Jednocześnie zachęcamy do tego, żeby docenić ciężką pracę i poświęcenie kierowców i motorniczych oraz innych osób związanych z komunikacją miejską. Bezpośredni kontakt nie jest wskazany, ale zwykły uśmiech z pewnością podniesie ich na duchu i będzie symbolem wsparcia.