Jednak zalewa

20.10.2015, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Nie da się przejść suchą nogą peronami SST.

Przy padającym deszczu na peronie i w łącznikach stoją kałuże wody. Nasi czytelnicy sygnalizują, że najgorzej jest na pętli Turkusowa, gdzie w przejściach gromadzi się sporo wody. Nie inaczej jest na peronie Jaśminowa kierunek Słoneczne. Na zdjęciach widać jak wielka jest kałuża, która powstaje tam każdym deszczu. Przyjrzeliśmy się dokładniej i ze zdziwieniem stwierdzamy, że nie ma tu żadnego urządzenia, które pozwoliłoby odprowadzić wodę z peronu.
 
W przypadku Jaśminowej sprawa wydaje się dość prosta, bo powodem zalewania peronu jest woda spływająca ze schodów. – Gdyby było zrobione przy ostatnim stopniu odwodnienie liniowe, nie byłoby kałuży, bo woda spłynęłaby do odpływu – mówi pan Jurek pasażer . Niestety, po żadnej ze stron peronu nie pomyślano o tym. Inną metodą zabezpieczenia jest zainstalowanie przeżroczystego dachu i odprowadzenie zeń wody. Inaczej pasażerowie będą brodzić jak teraz w wodzie. Kałuża jest takich rozmiarów, że nie da się wyjść z peronu bez zamoczenia butów. ©
 
EL

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.144.8.79). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.