Zresztą nie o liczny tu chodzi, a o problemy i pomoc dla tego licznego środowiska. Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów Oddział Prawobrzeże zorganizował obchody Międzynarodowego Dnia Inwalidy. Prawdopodobnie jest to najstarsze święto poświęcone osobom niepełnosprawnym w wyniku wypadków przy pracy. Na obchody Dnia wybrano pierwsze dni wiosny, symbol odradzającej się przyrody.
W Polsce obchody organizowane są od 1959 roku przez Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Wszystkiemu dała początek wielka katastrofa górnicza w Belgii w 1956 roku, w wyniku której zginęło 262 górnikóew z 12 krajów, a wielu zostało inwalidami.
Obchody na Prawobrzeżu tym razem zorganizowano w Klubie Delta. Wszystkich przybyłych powoitał Andrzej Zielaskowski przewodniczący Oddziału Prawobrzeże. W swoim wystąpienu podkreślił, że choć zrobiono już wiele dla pomocy i w zakresie opieki nad osobami niepełnosprawnymi, to jednak skromne środki finansowe jakie najczęściej mają do dyspozycji, determinują z konieczności wybo0ry w zakresie wykupu leków, środków opatrunkowych czy rehabilitacji. Dużym problemem – mówił dalej przewodniczący – jest samotność wielu osób dotkniętych kalectwem. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by takim ludziom umożliwiać wyjście z domów, spotkania integracyjne oraz zajęcia z zakresu rehabilitacji. Andrzej Zielaskowski życzył wszystkim zdrowia i spełnienia oczekiwań, zwłaszcza w zakresie bliskiej znajomości z osobami niosącymi pomoc i wsparcie. Kilkoro działaczy o najdłuższym stażu w PZERiI uhonorowano dyplomami uznania i upominkami. Spotkanie uatrakcyjnił zespół taneczny Stowarzyszenia Miłośników Tańca, a całość zakończył wieczorek taneczny.
EL