Przy ulicy Jordana z żywiołem walczyło pięć zastępów straży pożarnej. Nie wiadomo co było przyczyną wybuchu ognia, to ustali śledztwo. Straty materialne są dość duże, na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
W sobotnie popołudnie w ogniu stanęła stolarnia.
Przy ulicy Jordana z żywiołem walczyło pięć zastępów straży pożarnej. Nie wiadomo co było przyczyną wybuchu ognia, to ustali śledztwo. Straty materialne są dość duże, na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.