Praktycznie już gotowe są cztery pawilony dobudowane do CH „Domus". Zainteresowanie wynajmem powierzchni było duże, i przyszli dzierżawcy mogą mówić o szczęściu, że ich oferty zyskały uznanie. Lada moment mają rozpocząć działalność.
Każdy z czterech nowo powstałych pawilonów ma powierzchnię 33 metrów kwadratowych. Klienci będą mogli skorzystać ze sklepu ogrodniczego, salonu fryzjerskiego męskiego, garmażerii i sklepu z medycyną naturalną. Dla klientów oznacza to powiększenie oferty handlowej i poszerzenie usług, gdyż dotychczas stoiska garmażeryjnego czy fryzjera w Domusie nie było. A salon poprowadzi uznany w Irlandii mistrz grzebienia pan Przemek, który po wielu latach prowadzenia tam zakładu, wrócił do Dąbia by tu zadbać o męskie fryzury. W zakładzie będzie można podziwiać trofea jakie przez lata zdobywał na różnych konkursach.
Każdy z czterech nowo powstałych pawilonów ma powierzchnię 33 metrów kwadratowych. Klienci będą mogli skorzystać ze sklepu ogrodniczego, salonu fryzjerskiego męskiego, garmażerii i sklepu z medycyną naturalną. Dla klientów oznacza to powiększenie oferty handlowej i poszerzenie usług, gdyż dotychczas stoiska garmażeryjnego czy fryzjera w Domusie nie było. A salon poprowadzi uznany w Irlandii mistrz grzebienia pan Przemek, który po wielu latach prowadzenia tam zakładu, wrócił do Dąbia by tu zadbać o męskie fryzury. W zakładzie będzie można podziwiać trofea jakie przez lata zdobywał na różnych konkursach.
Handlowcy już przejęli pomieszczenia i trwa ich wyposażanie, Mają na to miesiąc by uruchomić działalność. – Trzeba uzyskać zgodę SANEPIDU, energetyki, zakupić meble i wszystko co potrzeba do prowadzenia działalności – mówi jeden z najemców.
Tym samym Domus powiększył nie tylko swoją ofertę ale i powierzchnię handlową. Wszystkie dotychczas działające stoiska pozostają na swoich miejscach.
EL