Definitywny koniec kabli

30.05.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Wywóz ostatnich maszyn i kruszenie cegły, tak wygląda dziś teren byłej Fabryki Kabli Załom.

Jej właściciel Krakowska Telefonika najpierw zwolniła ponad 600 a ostatnio wypowiedzenia otrzymało około 80 osób. Hale produkcyjne i biurowce są rozbierane i dosłownie mielone. Znakomitej jakości cegła klinkierowa jest kruszona na drobne elementy.

W połowie lat 80-tych Fabryka Kabli Złom zatrudniała około trzech i pół tysiąca ludzi. Produkowała kable od najcieńszych do wysokonapięciowych. Produkcja miała zbyt, a eksport szedł w różne strony świata. Już w czasach wolnej Polski z FK w Załomiu wywieziono część maszyn do Ożarowa. Mimo protestów załogi i strajków organizowanych przez związkowców, to był początek definitywnego końca FK Załom.

Po przejęcie obu fabryk przez T-FK Kraków przyszedł moment, że FK w Załomiu pracowała nawet na cztery zmiany, ale szybko się to skończyło, a wkrótce okazło się, że technologie i organizacja pracy stosowane w szczecińskiej fabryce są przestarzałe. Rozpoczął się systematyczny demontaż zakładu, którego efektem są zwolnienia i kompleksowa rozbiórka hal i birowców.

Właściciel T-FK Kraków R. Cupiał jest sponsorem jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Według rzecznika prasowego krakowskiej firmy, produkcja w FK  Załom była nierentowna.  

Fabrykę w Załomiu powłano do życia w 1958 roku w odbudowanych halach po byłej fabryce elementów do niemieckich samolotów. To już definitywny koniec "kabli”

Rodzą się pytania, dlaczego i kto pozwolił na takie bezmyślne niszczenie obiektów będących jeszcze w przyzwoitym stanie? Dlaczego dobrą cegłę klinkierową, której żywotność jek obliczona na kilka wieków(!) kruszy się na drobne kawałki? To już ostatni z dużych zakładów Szczecina, który definitywnie odszedł do historii. Już nie ma nic, co mogłoby jeszcze upaść… 

EL

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.129.25.23). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.