Czarownica

10.06.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Tytułowa czarownica to postać, która do tej pory uchodziła za najstraszniejszą i najbardziej demoniczną ze wszystkich baśniowych charakterów, jakie mogliśmy obejrzeć na ekranie. Tym razem twórcy postanowili opowiedzieć baśń o Śpiącej Królewnie, w której występuje zła wiedźma, właśnie z jej perspektywy.

Dzięki poznaniu losów pięknej Diaboliny, bo takie imię nosi czarownica, widzowie mogą lepiej zrozumieć jej późniejszą żądzę zemsty, która każde jej rzucić okrutną klątwę na niewinne dziecko.

Diabolinę (Angelina Jolie) poznajemy, gdy jest osieroconą nastolatką, żyjącą pośród magicznych stworzeń w baśniowej krainie sąsiadującej ze światem ludzi. Radosna, skrzydlata i rogata wróżka jest szczęśliwa, zwłaszcza, że jest zakochana w miłym chłopcu o imieniu Stefan (Sharlto Copley). Niestety ambicja Stefana okazuje się silniejsza niż miłość do Diabolina, a jego zdrada kończy się bardzo źle zarówno dla świata wróżek, jak i dla krainy ludzi. Dobra wróżka zamienia się w złą wiedźmę, miły chłopak w smutnego króla, a nad piękną księżniczką Aurorą wisi straszne zaklęcie, które odczynić może tylko czar prawdziwej miłości.
Czarownica to wspaniałe widowisko, pełne niesamowitych efektów specjalnych, które może się podobać zarówno dzieciom, jak i nieco starszym widzom. Największym atutem tej produkcji jest bez wątpienia wspaniała rola Angeliny Jolie, bardzo chwalona przez krytyków na całym świecie. Zagrana przez nią Diabolina to postać, która w tym samym stopniu budzi nasz strach, co skłania do tego by jej zwyczajnie współczuć. Dużo sympatii wzbudza także wcielająca się w rolę Śpiącej Królewny Elle Fanning, a najwięcej uśmiechów zdecydowanie towarzyszy pojawianiu się na ekranie trzech wróżek zajmujących się dziewczynką, których komputerowo przerobione postaci budzą skojarzenia z najsympatyczniejszymi disneyowskimi bohaterami.
 
Więcej recenzji na www.szczere-recenzje.pl
 
Zobacz zapowiedź filmu

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.135.190.244). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.