Cłowy wypłynął w morze

10.05.2017, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Na tym samaym pontonie, na którym wywożono zdemontowany stary Most Cłowy, jest wieziony nowy.

Z Gdyni wyszedł w morze konwój z pontonem o wyporności 10tys. ton, na którym spoczywają nowe przęsła Mostu Cłowego. Około dwóch dni będą płynąć do Szczecina kolosy z Gdyni. Chodzi o dwa segmenty o wymiarach 14 x 100m, które są konstrukcją nośną nowego Mostu Cłowego. W środę rano przęsła wyruszyły drogą wodną do naszego miasta.

Nowe stalowe przęsła obiektu płyną na pontonie o wyporności 10 000t., tym samym który użyty został podczas rozbiórki starego mostu. Dziś o 7 rano Most Cłowy wystartował z portu w Gdyni w swoją podróż do Szczecina, by  11 maja w godzinach wieczornych zacumować przy nabrzeżu Regalica w odległości 500m od  docelowej lokalizacji.

Jeżeli pogoda pozwoli – zapowiada się ciepły dzień, w najbliższą sobotę ponton wraz z przęsłami podpłynie w docelowe miejsce, by dnia następnego rozpocząć nasuwanie pierwszego 100 m segmentu, za pomocą siłowników hydraulicznych, na istniejące filary oraz tymczasowe podpory umiejscowione na lądzie. Proces nasunięcia przęseł będzie trwać około półtora dnia. Od 15 maja rozpocznie się nasuwanie drugiego segmentu. Po zakończeniu tak zwanej nasuwki, przęsła zostaną ze sobą połączone. Ich spawanie potrwa do końca maja.

Przypomnijmy jak prezentuje się Most Cłowy w liczbach

To 822 tony nowej konstrukcji stalowej ustroju nośnego, ponad 34 tysiące sztuk sworzni do połączenia konstrukcji stalowej z betonem i  2400 metrów sześciennych betonu. Do tego należy dorzucić 25 ton farby i 360 ton stali  zbrojeniowej do płyty pomostu i renowacji podpór. Równolegle cały czas będą trwać prace remontowe i adaptacyjne przy istniejących filarach i przyczółkach. Kto chce zobaczyć z bliska jak cała operacja będzie przebigać, zpraszamy nad Regalicę.

EL

 

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (13.58.191.60). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.