Poza ogromną miłością i byciem wampirzycami, niewiele zdaje się je łączyć. Klara jest rozpustna i impulsywna, a czasem nawet agresywna, w dodatku utrzymuje siebie i córkę z prostytucji. Eleanor, wychowana w sierocińcu przez zakonnice, to wcielenie niewinności, cnotliwości i prawdomówności. Jej chęć snucia historii o swoim długim i niesamowitym żywocie, niebawem sprawia, że trop wampirzyc odnajdują członkowie prześladującego ich przez wieki bractwa.
Wyreżyserowane przez Neila Jordana z wielkim wyczuciem i smakiem Byzantium to nie pełne atrakcji i efektów specjalnych widowisko, ale raczej kameralna, wielowątkowa opowieść o trudnych wyborach, walce o przetrwanie i potędze miłości. Nie jest to zdecydowanie typowy film o krwiożerczych bestiach atakujących ludzi w ciemnych zaułkach. Wampiry Neila Jordana nie boją się światła słonecznego, nie mają kłów, a ich jedyną anomalią, oprócz nieśmiertelności, jest ostry pazur. Do tego Klara i Eleanor to postaci zdecydowanie pozytywne, skrzywdzone za młodu niewinne dziewczęta. Nawet gdy trapi je głód, pierwsza zabija tylko złych ludzi, a druga starych i schorowanych, którzy właściwie pragną powoli zgasnąć w czułych objęciach wampirzycy.
Więcej recenzji na www.szczere-recenzje.pl
Zobacz zapowiedź Byzantium