Jest w Zdrojach wiele miejsc wymagających pilnego posprzątania, ale teren pomiędzy ulicami Batalionów Chłopskich – Sanatoryjną, a Kopalnianą (vis’a vis ulicy Łozowej), jest wyjątkowo zaniedbany. Prowadzi przez niego skrót z przystanku autobusowego „Sanatoryjna” do pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 25. Korzysta z niego spora liczba pieszych, o czym świadczy dobrze wydeptana ścieżka. Niestety, teren jest tak brudny i zapuszczony, że wstyd dla Zdrojów, że praktycznie w centrum osiedla panuje taki bałagan. Leżące wszędzie papiery, opakowania po słodyczach i papierosach, butelki plastikowe i różne inne odpady świadczą o tym, że miasto zapomniało o tym terenie. Porastają go dzikie samosiejki, które wkrótce swoimi liścmi przysłonią nieco ten bałagan. Jdnak wystarczy wyciąć te badyle, posprzątać teren i może on być ładnym osiedlowym – a przede wszystkim czystym, zakątkiem. Za miotły i do roboty bo te kupy śmieci źle świadczą o gospodarzu.
ArA