Zatrzymują się i kontestują – o co chodzi? Sprawa jest prosta i dodajmy nietypowa. Zdarza się to po raz pierwszy by w tak publiczny sposób okazywać swoją wdzięczność.
Wszystko za sprawą bilbordu, który z inicjatywy rodziców uczniów III klas stanął przy szkole Słoneczna przy ulicy Rydla. To podziękowanie dla pani Marzeny Misiorek za opiekę.
- Może to nietypowy sposób, ale tak pragniemy wyrazić naszą wielką wdzięczność za kilkuletnią opiekę sprawowaną nad naszymi dziećmi – mówi Sylwia Stosio jedna z mam. Ten bilbord wyraża także nasz szacunek powszechnie lubianemu nauczycielowi. Jak zaznaczają rodzice, pani Marzena ma wyjątkowy dar przekazywania dzieciom wiedzy z wielką empatią i szacunkiem jakim obdarzała każdego z wychowanków. Dzieci z żalem rozstają się ze swoją opiekunką i gdy zobaczyli, że dziękują bilbordem swojej ukochanej pani, nie kryli radości i zadowolenia. – To dlatego nasza decyzja o ufundowaniu bilbordu spotkała się z taką akceptacją – dodaje pani Sylwia Stosio.
Sam bilbord pojawił się gdy pani Marzenka wraz z dziećmi była na wycieczce. Gdy wrócili, zaskoczenie przerodziło się w wielkie wzruszenie nie tylko u pani Misorek. – Popałakli się wszyscy, bo to naprawdę nie jest codzienność by spotykać tak wspaniałego człowieka – dodaje pani Sylwia.
Bilbord rzeczywiście robi duże wrażnie i pozostaje tylko podziękować pomysłodawcom za takie uczczenie znakomitego pedagoga i życzyć, by takie wyróżnienia nie były tylko pojedyńczym przypadkiem.
EL