Andrzej Nesterowicz - człowiek z mikrofonem w ręku

14.07.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Andrzej Nesterowicz od ponad 12 lat zapewnia rozrywkę mieszkańcom Prawobrzeża. Chyba każdy z czytelników słyszał o dyskotece Palms Club lub imprezach otwartych prowadzonych przez niego.

Od wielu lat prowadzisz jedną z najstarszych dyskotek na Prawobrzeżu - Palms Club (wcześniej Amigo). Jak oceniasz zmiany, które zaszły w tym czasie?
W tym roku upływa okres 13 lat naszej działalności, co bez wątpienia jest sukcesem, ponieważ przez 27 lat przed nami nikomu nie udało się działać w tym miejscu dłużej niż 2 lata. Na pewno w tym czasie udało nam się wypracować markę fajnego klubu.

Jakie propozycje macie na dzień dzisiejszy dla mieszkańców tej części Szczecina?
Bezapelacyjnie szczycimy się tym, iż jako klub działający głównie w nocy, od 9 lat jako jedyni w Szczecinie organizujemy urodziny dla dzieci w prawdziwej dyskotece z oprawą świateł i różnymi konkursami, w tym również edukacyjnymi, które prowadzą nasi prezenterzy. W ciągu roku terminy rezerwacji takich urodzin są z wyprzedzeniem prawie 3 miesięcy. Kolejna wspaniała oferta to tzw. osiemnastki, gdzie za wynajęcie całego klubu od niedzieli do czwartku kasujemy tylko 1000 zł i wszystko można wnieść swoje. W innych klubach ceny zaczynają się od 2000 zł i wszystko należy kupować w barze.

Prowadzisz wiele imprez otwartych - jak się czujesz w roli konferansjera?
Przez te wszystkie lata prowadziłem już różne festyny na zlecenie rad osiedlowych zarówno tych spółdzielczych, jak i samorządowych. Jednak bez wątpienia naszym sukcesem w działalności klubu było zorganizowanie od początku do końca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na zlecenie Galerii Gryf Carrefour, gdzie na ich parkingu skupiliśmy ponad 5500 ludzi. Jeśli chodzi o moją konferansjerkę, to po ponad 30 latach pracy z mikrofonem jest to już dla mnie chleb powszedni.

Udało Ci się zaprosić do Szczecina wielu znanych artystów. Czy możesz zdradzić Plany na najbliższe wydarzenia, które będziesz prowadził?
Mogę z dumą powiedzieć, że przy organizacji Wielkiej Orkiestry zakasowaliśmy tych wszystkich, którzy swoją nieudolnością i przy tym różnymi układami starali się nam przeszkodzić w zrealizowaniu tej imprezy. Zaprosiliśmy zdecydowaną czołówkę polskiej sceny rozrywki, czyli takie zespoły jak Toples, Milano czy Boys. Największym sukcesem okazał się koncert bezapelacyjnej gwiazdy w kraju, czyli Dody. Na dzień dzisiejszy jesteśmy skupieni nad naszym kolejnym bardzo dużym przedsięwzięciem, jakim jest organizacja Mistrzostw Polski Prezenterów nad morzem.

Niewiele osób wie, że w okresie letnim prowadzisz dyskotekę nad morzem. Gdzie urzędujesz w tym roku i jakie atrakcje spotkają odwiedzających?
Od 9 lat zawsze w okresie wakacyjnym zamykamy klub w Szczecinie i stawiamy namiot gastronomiczny z dyskoteką na plaży w Międzywodziu. To właśnie tu w tym roku odbędą się wcześniej wspomniane Mistrzostwa Polski Prezenterów Dyskotek, które wymyślił i przez 17 lat organizował Bogdan Ceglarski - DJ Bodzio.
Jest to impreza dużej rangi pod nazwą "Plażówki". Na niej zawsze pojawiają się media i sponsorzy. Bez wątpienia w tym przypadku należy chylić czoła przed gościem specjalnym i zarazem członkiem jury, którym jest znany nie tylko z polskiego radia i telewizji Bogdan Fabiański.
Jak oceniasz rozwój i zmiany, jakie zachodzą na Prawobrzeżu w ostatnich latach?
Oj, tu mogę z dumą powiedzieć, że do tak zwanego centrum Szczecina nie ma już po co jeździć, chyba że na "głębokie", choć i tu wygrywamy mając po nosem piękne jezioro Dąbskie, gdzie odbywają się prawdziwe i dobre imprezy dla mieszkańców niezależnie od wieku. Samo Prawobrzeże to 11 mniejszych dzielnic czyli ponad 85 tysięcy ludzi, a to cudowny potencjał i wspaniali odbiorcy zasługujący na te wszystkie obiekty, jakie powstały w ostatnich latach wspólnie z remontami i usprawnieniami dróg, choć jakość czasami pozostawia wiele do życzenia. Żeby tak trochę na wesoło zakończyć naszą rozmowę dodam, że nie tylko ja twierdzę, iż centrum Szczecina w niczym nie jest lepsze od nas, no chyba że warto tam pojechać na pysznego kebaba na ul. Wernyhory ;)

Dziękuję za rozmowę.  

 

Z Andrzejem Nesterowiczem rozmawiał Krzysztof Kołakowski

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.144.233.150). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook