Stał się cud, nie było paraliżu ani wielkich korków. Poranny ruch odbywał się nawet bardziej płynnie niż zwykle gdy Most Długi jest dostępny.
Decyzja o udostępnieniu za biletem komunikacji miejskiej przejazdów koleją Przewozów Regionalnych, okazała się bardzo dobrym rozwiązaniem. – Ja korzystam rano z tej możliwości i z Dąbia jadę pociągiem tuż przed siódmą, i w 15 minut jestem w samym centrum miasta, mówi Artur Dominek. To samo słyszymy od pani Zofii, która tym pociągiem jedzie do pracy w jednym z urzędów. – Osobiście uważam, że taka możliwość jazdy pociągiem dla mieszkańców Prawobrzeża powinna być utrzymana na stałe, mówi pani Agnieszka D. Nawet przejazd tak zwanym Szybkim Tramwajem zajmie zdecydowanie więcj czasu na dojazd, niż obecna możliwość dojazdu koleją.
Jest szansa, że taka możliwość zostanie utrzymana, gdyż może się ona stać ofertą biletu metropolitalnego na Szczecińską Kolej Metropolitalną. – Już w pierwszych dniach obowiązywania wspólnej taryfy ZDiTM i Przewozów Regionalnych wyraźnie wskazało, że ludzie chcą i akceptuja takie rozwiązania, mówi Roman Walaszkowski dyrektor Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego. To właśnie Stowarzyszenie odpowiada za organizację kolei metropolitalnej. Już dziś zakup biletu metropolitalnego Przewozów Regionalnych to koszt 3,60 i jest on ważny przez dwie godziny. Przyszłe rozwiązania z Kartą Aglomeracyjną mają też uwzględniać bilety miesięczne.
Po uregulowaniu tych kwestii podróż pociągiem z peryferyjnych stacji do centrum miasta miałaby naprawdę sens. Porozumienie miasta z koleją można po prostu przedłużyć. Gdyby jeszcze udało się dostosować rozkład jazdy pociągów i ponownie otworzyć nieczynne przystanki kolejowe jak Turzyn, Pogodno czy Żelechowa, podróż koleją po Szczecinie byłaby tania i szybka. Tak było gdzieś do końca lat 60-tych XX wieku. Pora na reaktywację, bo tak świetnego ułożenia szlaków kolejowych w mieście jak ma Szczecin, nie ma chyba żadne inne miasto w Polsce.
Obecne porozumienie miasta z Przewozami Regionalnymi wygasło wraz z końcem marca.
EL